sobota, 17 maja 2014

Na deszczowy początek ;)

Witajcie po prawie rocznej przerwie,

swój powrót rozpoczynam w klimacie deszczowym. Pogoda nas ostatnio niestety nie rozpieszcza - ciągle pada, jest pochmurno i ponuro. My natomiast chcemy pomimo szaroburej aury wyglądać ładnie i powabnie :)
Aby nie poddać się tej sennej nisko-ciśnieniowej atmosferze, przygotowałam dla Was stylizację pełną barw i kolorów, inspirowaną wiosną i kwiatami. Mam nadzieję, że uda mi się nieco rozbudzić Was z majowego deszczowego snu :) Trzy elementy ubioru stanowią kluczowy punkt kolorystyczny. Są to: pomarańczowe wdzianko (prezent od Ani K. :), spódnica (pożyczona od Pani Fotograf;) i kalosze (które w zasadzie są butami do jazdy konnej ;)
Oczywiście nikt inny tak nie potrafi kolorować obiektywem jak moja cudowna Pani Fotograf, Izabela Perez Harriette, której prace możecie również podziwiać na jej dwóch blogach:  http://cloroesdemialma.blogspot.com/
 http://izabelaperezharriette.blogspot.com/

make-up, paznokcie i fryzura: Ja ;)


  •  wdzianko - firma nieznana, prezent od Ani K. ;)
  • spódnica - Pull&Bear, ok 100 zł
  • bluzka - Orsay, ok 30 zł
  • kalosze - Decathlon, ok 70 zł
  • torebka - Bellugio, prezent od Anetki a zatem bezcenny
  • kolczyki - Parfois, 14,90
  • pierścionki - H&M, Bershka
  • pasek - pożyczony od Pani Fotograf ;)

























    5 komentarzy: